Friday, October 12, 2007

Potato prices are 2.5 times as low in Poland than in Ukraine

Potato prices are 2.5 times as low in Poland than in Ukraine
The analysts CIS produce business periodical "Agrooglyad: Vegetables and Fruits" weekly inform, the price difference for potato in Ukraine and Poland continue increasing; this fact creates importing opportunities for Polish potato. At the present moment potato costs $0.1-0.16/kg in Poland.

At the same time, the wholesale prices for potato considerably vary in Ukraine in dependence of the region. The wholesale shipments of potato are purchased for $0.16-0.24/kg in the western regions of the country; the prices seldom decline lower than $0.3-0.32/kg in the eastern and southern regions of the Ukraine.

The analysts of "Agrooglyad: Vegetables and Fruits" draw attention of the market players to the fact that potato production has increased in general in 2007 in Ukraine despite of the production decrease recorded in the central, eastern and southern regions. Also, potato prices in Poland will possibly stay relatively low during the whole season; potato prices in Russia have already become much lower than in Ukraine. So, to our opinion, at the present moment the purchase of potato, to be further resold for a higher price, may be even more risky than usually.

You will learn about the potato production and price forecast, and also the modern production technologies, storage, post harvest handling and packing during the CIS largest specialized fruit&vegetable conferences: "Fruit&Vegetable Business of Russia. Wealth of New Opportunities" and "Fruits and Vegetables of Ukraine 2007. Meeting New Leader".

Sunday, October 7, 2007

KIC has appointed NEW COMP POLSKA Sp. z.o. o. as its distributor for Poland.

KIC has appointed NEW COMP POLSKA Sp. z.o. o. as its distributor for Poland.

NEW COMP POLSKA has been committed to helping its customers maintain excellence since November 2006. The company focuses on supplying capital equipment and related products to the electronics industry in Poland, Ukraine and the Kaliningrad (Russia).
Concentrating on medium- and high -volume customers, NEW COMP POLSKA prides itself on having a team of skilled people with advanced technical experience, especially in service and customer support. The company's mission is to provide experience and excellence with cutting edge technology for modern PCB assembly through integration with its customers.

"KIC products have a high level of technology and excellent quality, and are a good fit with our product range," said Sławomir Florian, Sales Director for NEW COMP POLSKA.

Sławomir has been in the electronics industry for more than six years. He has a degree in Electrical Technology from the Technical University of Gdańsk. Before NEW COMP POLSKA, he held the position of process engineer at Flextronics for three years and Vector for three years.

Tauron Polska Energia plans talks with KGHM about building power plant

Tauron Polska Energia plans talks with KGHM about building power plant



WARSAW (Thomson Financial) - Poland's second-largest power company Tauron Polska Energia plans to start talks with the country's largest copper miner KGHM about building a power plant of up-to-5,000 MW near the south-western city of Legnica, daily Parkiet reported its deputy chief executive as saying.

'We want to initiate talks with KGHM about building (the plant) near Legnica,' Remigiusz Nowakowski, deputy chief of state-controlled Tauron - which controls 20 pct of the Polish power market and was previously called Energetyka Poludnie - told Parkiet. 'There are large deposits of brown coal there.'

The construction of a 5,000 MW coal-fired power plant could cost around 7.5 bln eur, the paper said

Wednesday, October 3, 2007

Ewakuacja odwołana

Ewakuacja odwołana
Nasz Dziennik, 2007-10-03
Podkarpacka "Solidarność" apeluje do lekarzy o nienarażanie zdrowia pacjentów i porozumienie z rządem



Lekarze z trzech szpitali w Radomiu dogadali się z dyrektorami i dzisiaj mają zacząć wracać do pracy. Dzięki temu lecznice będą normalnie funkcjonować i nie trzeba będzie ewakuować pacjentów.

Obu stronom udało się ustalić warunki podwyżek wynagrodzeń. Najmłodsi lekarze dostaną pensje w wysokości średniej krajowej (około 2,8 tys. zł brutto), asystenci - 1,2 przeciętnego wynagrodzenia (3,4 tys. zł brutto), a starsi asystenci, czyli medycy z II stopniem specjalizacji 1,4 krajowej pensji (ponad 3,9 tys. zł brutto). Do tego dojdą także pieniądze za dyżury, co oznacza często prawie drugie tyle.
Wczorajsze rozmowy były bardzo trudne i jak mówią sami zainteresowani, nie zakończyłyby się sukcesem, gdyby nie przyjazd ministra zdrowia Zbigniewa Religi. Nie krył on, że jeśli lekarze nie ustąpią, to może dojść do likwidacji szpitali. Z drugiej strony, minister przypomniał, iż kolejne podwyżki pensji będą przeprowadzane w następnych latach, bo wzrosną znacząco nakłady państwa na służbę zdrowia.
Dzisiaj pierwsi lekarze mają podpisać nowe umowy o pracę. Zostanie także wznowione przyjmowanie pacjentów.
Od poniedziałku osoby, które wymagają pomocy lekarskiej, kierowano do placówek w innych miastach. Dyrektorzy przygotowywali się także do ewakuacji najciężej chorych do szpitali w okolicach Radomia i w Warszawie.
Także w szpitalu wojewódzkim im. Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie wznowiono rozmowy z lekarzami. Najciężej chorzy, wymagający opieki specjalistycznej, już zostali przewiezieni do innych placówek. Częstochowscy lekarze wystosowali list otwarty do mieszkańców, w którym winą za zaistniałą sytuację obarczają wicemarszałka województwa śląskiego Grzegorza Szpyrkę, który nie zgodził się na podwyżki wynagrodzeń. Medycy twierdzą, że lecznica przynosiła zyski i szpital byłoby stać na spełnienie ich żądań płacowych.
W Mielcu ewakuacja rozpoczęła się jeszcze w poniedziałek i ze szpitala powiatowego wywieziono ponad 90 pacjentów, czyli co trzeciego, który był hospitalizowany. Tymczasem przeciwko strajkowi w Mielcu i odejściu lekarzy od łóżek pacjentów zaprotestowała podkarpacka "Solidarność". Takie postępowanie, które naraża życie i zdrowie pacjentów, jest niegodne członków jakiegokolwiek związku zawodowego - czytamy w stanowisku prezydium rzeszowskiej "S". Związek zaapelował do lekarzy o przyjęcie kompromisowych warunków zapisanych w nowych umowach.
50 lekarzy brakuje w szpitalu w Końskich (Świętokrzyskie). Medycy formalnie od poniedziałku już nie są pracownikami lecznicy, ale wyrazili gotowość podpisania nowych umów pod warunkiem, że dyrekcja zawrze kontrakty ze wszystkimi medykami jednocześnie.
Minister Religa na wniosek radomskich lekarzy ma się zająć także sprawą tego szpitala, aby rozwiązać spór między lekarzami a dyrektorem. Szpital w Końskich należał do porozumienia związkowców z kilku placówek w kraju. Szef resortu zdrowia obiecał, że podejmie również interwencję w jednym ze szpitali w Gdańsku i szpitalu psychiatrycznym w Warszawie przy ul. Nowowiejskiej.
Tymczasem podczas posiedzenia sztabów kryzysowych ministerstw: Zdrowia i Spraw Wewnętrznych, postanowiono, że szpitale, w których doszło do ewakuacji pacjentów, mają otrzymać zwrot kosztów przewozu chorych do innych lecznic. Pieniądze z rezerwy budżetowej będą im wypłacać wojewodowie.
Tymczasem lider SLD Wojciech Olejniczak zaproponował powołanie "okrągłego stołu" w celu rozwiązania kryzysu w służbie zdrowia. Minister Zbigniew Religa zarzucił lewicy polityczne wykorzystanie protestów lekarzy, ale zgodził się na taką dyskusję. Miałaby się ona jednak odbyć po wyborach.
Generalnie jednak sytuacja w szpitalach znacznie się poprawiła. Coraz więcej lekarzy wycofuje wypowiedzenia, a szpitale wracają do normalnej pracy. Ustąpili i dyrektorzy, i medycy, ponadto wiele osób przekonały zapewnienia ministra Religi, że w następnych latach wzrosną nakłady na zdrowie i pensje pracowników ochrony zdrowia. Mimo to Krzysztof Bukiel, przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, poinformował wczoraj, iż medycy nie zrezygnują z protestu "mimo wystawiania się na krytykę i narażania na obelgi".

Krzysztof Losz